-
tymczasem
19.04.202419.04.2024Dzień dobry,
ostatnio moi koledzy z pracy zaczęli na pożegnanie mówić „tymczasem”, co jest zgodne z definicją „tymczasem III” dostępną na stronie PWN-u, jednak nie do końca dla mnie intuicyjne. Nie rozumiem, skąd wzięło się użycie tego słowa w tym kontekście. Tutaj jest moje pytanie — jaka jest etymologia tego słowa w tym kontekście? Czy to jest skrót od jakiegoś dłuższego pożegnania typu „tymczasem póki się nie widzimy, to trzymaj się”?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
tytuł a nazwisko5.09.20135.09.2013Szanowni Państwo,
obecnie coraz częściej spotykam się z umieszczaniem w zdaniach funkcji czy tytułu osoby po jej imieniu i nazwisku, a nie przed, np. „W sobotę Bronisław Komorowski, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, otworzył wystawę koni rasowych”. Zaznaczam, że chodzi mi o normalne zdania w tekście, a nie np. podpisy pod zdjęciami czy określenia autorów cytatów. Czy taki szyk jest prawidłowy? A jeśli tak, czy po nazwisku a przed tytułem powinniśmy stawiać przecinek? -
Uderzać
29.11.202129.11.2021Czy czasownika uderzać można używać w znaczeniu zwracać uwagę. Np. Uderzyło mnie ich podobieństwo. Trąci mi to kalką z angielskiego strike, tyle że po polsku mówi się o uderzającym podobieństwie...
Będę wdzięczna za pomoc.
D.
-
Uproszenia grup spółgłoskowych30.05.201930.05.2019Dzień dobry! Mam pytanie w sprawie ubezdźwięczniania zbitek spółgłoskowych. Czy wymawianie czasowników poszedł, gniótł, pomógł itp. jako [poszet], [gniut], [pomuk] to wymowa potoczna, czy regularna?
-
USA kontra SZA28.03.201828.03.2018Szanowni Państwo!
Nurtuje mnie pytanie, dlaczego w języku polskim skrót od nazwy państwa Stany Zjednoczone Ameryki Północnej został przyjęty z języka angielskiego (USA)? Mamy dolar USA (amerykański), a nie dolar SZAP; w innych znanych mi językach słowiańskich działa właśnie taka zasada. Także skróty RFN (Republika Federalna Niemiec), NRD (Niemiecka Republika Demokratyczna) wskazują na to, że tworzymy je od nazw funkcjonujących w języku polskim, skąd zatem wyjątek dla USA?
-
USOSweb2.10.20172.10.2017Szanowni Państwo,
czy nazwę USOSweb należy zapisywać właśnie tak, czy może bezpośrednie sąsiedztwo małych i wielkich liter na tyle się kłóci z naszą ortografią, że lepiej byłoby USOS-web?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
w bród10.04.200910.04.2009Bardzo proszę o odpowiedź, jakie jest pochodzenie wyrażenia w bród w znaczeniu 'obficie, pod dostatkiem'. A. Bańkowski w słowniku etymologicznym pisze o takim znaczeniu jako „osobliwym” i podaje: „chyba za białorus. ubród w znaczeniu 'przechodzić rzekę w bród'”. Czy jest możliwa, zdaniem Państwa, etymologia od brodzić? Ja mam taką hipotezę: w bród znaczy 'jest czegoś tyle, że można aż wśród tego brodzić, grzęznąć po kolana'. Czy to etymologia naiwna?
Z góry dziękuję za odpowiedź. -
w czy we? – po raz kolejny4.10.20104.10.2010Szanowni Państwo,
moje pytanie dotyczy przyimków w i we. Zdaję sobie sprawę, że tego drugiego używamy m.in. wtedy, gdy postępuje za nim wyraz zaczynający się od spółgłoski [w] lub [f] i jeszcze jednej spółgłoski. A co w przypadku niedawnej wiadomości, jaka pojawiła się w gazetach: „Artur Boruc w(e) Fiorentinie”? Teoretycznie powinno być tu w, ale prosto się tego raczej nie wymawia.
Z wyrazami szacunku
Tomasz Romaniuk -
w elsie czy w ELSA?27.12.201027.12.2010Szanowna Poradnio,
od jakiegoś czasu nurtuje mnie kwestia odmiany skrótowców pochodzenia angielskiego. Szczególnie wątpliwym jest ELSA (European Law Students’ Association – Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa). W związku z tym proszę o rozwiązanie sporu między studentami prawa a przyszłymi tłumaczami, który ze zwrotów: „Udzielam się w elsie” czy „Udzielam się w elsa”, jest poprawny i dlaczego?
Z góry dziękuję za odpowiedź, życząc jednocześnie Wesołych Świąt!
Agnieszka Mazalska -
wielkie litery w nazwach aktów prawnych16.05.200716.05.2007Szanowni Państwo!
1. Czy świadome posługiwanie się wielkimi literami w nazwach traktatów w zamiarze tworzenia zwyczaju językowego (np. w publikacjach naukowych czy zbiorach dokumentów) jest rażąco niepoprawne, czy jednak dopuszczalne?
2. Czy zgodzą się Państwo, że jest pewne uzasadnienie dla pisowni nazw aktów prawa międzynarodowego (nawet o charakterze tzw. prawa „miękkiego”) o szczególnym znaczeniu, np. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, Karta Praw Podstawowych UE?
Dziękuję i pozdrawiam,
M. Balcerzak